niedziela, 21 września 2014

Rozdział 72 ( II )

 Rozdział zawiera sceny erotyczne. Czytasz na własną odpowiedzialność :) !

Po 3 godzinach jazdy wróciłem do Londynu dziś postanowiłem się jeszcze pożegnać z Darcy, dawno jej nie widziałem ale powinniśmy się pożegnać. Podjechałem pod jej dom  i zapukałem. Poczekałem chwile i zobaczyłem Darcy.
- Harry co ty tutaj robisz ? - Zapytała dziewczyna
- Przyszedłem się z Tobą pożegnać ? - Powiedziałem krótko
- Wyjeżdżasz ? - Zapytała wychodząc na ganek.
- Tak i pomyślałem że pożegnam się z tobą bo długo cię nie zobaczę.
- Dziękuję Harry to bardzo miło z Twojej strony. Mam nadzieję że tam gdzie wyjeżdżasz będziesz szczęśliwy.- Powiedziała posyłając mi ciepły uśmiech.
- Dziękuję, tobie też tego życzę. - powiedziałem do dziewczyny i pocałowałem ją w policzek
- Do zobaczenia Harry - Powiedziała
- Do zobaczenia. - Odpowiedziałem dziewczynie a ja wróciłem do auta i pojechałem do domu.
Droga minęła mi dość szybko. Gdy wszedłem do domu mój ojciec i Barbara siedzieli w salonie i oglądali film.
- Cześć nie przeszkadzam wam ? - Zapytałem
- Nie, jasne że nie  - Odpowiedziała Babrara.
- Coś się stało synu ? - Zapytał ojciec
- Tak. chciałem wam powiedzieć że wyjeżdżam w piątek do Los Angeles na kilka lat ponieważ dostałem propozycję pracy z której zamierzam skorzystać.
- W ten piątek ? - Zapytał Stve
- No. - odpowiedziałem krótko.
- Synu przecież niedawno Cię odzyskałem a już muszę Cie tracić. - Powiedział zdruzgotany
- Tato nie stracisz mnie. Będę dzwonił do Sony możesz się pytać co u mnie. A poza tym wrócę.
- No dobrze. Będę dzwonił do Ciebie. - Powiedział ojciec
- ok. Jutro się z wami pożegnam idę skończyć się pakować..
*Oczami Belli*
Byłam dzisiaj na sesji zdjęciowej do czegoś tam, od momentu kiedy dowiedziałam się o tym że Jerry tylko się mną bawił jestem zdruzgotana. Zastanawiam się nawet czy żyję. Właśnie szłam na spotkanie z Sony ponieważ dawno się nie widziałyśmy. Weszłam do Starbuckasa a przyjaciółka już na mnie czekała.
- Boże Bella, wyglądasz strasznie - powiedziała
- Wiem. - usiadłam na krześle.
- Już zrobiłam zamówienie.- Powiedziała
- Dzięki.
- Co się tobie stało ? - pytała z przerażeniem
- Dowiedziałam się że Jerry ma dziecko z Niną, on mnie skrzywdził. Tylko się mną bawił, gdybym wiedziała że tak będzie już dawno wróciłabym do Harrego.
- Nie wiem czy będziesz miała taka możliwość. - powiedziała smutna
- Czemu ?
- Bella, on jutro wyjeżdża. - Rzuciła
- Co takiego ?
- On jutro wylatuje do Los Angeles. Będzie tam pracował
- Ale on się nawet ze mna nie pożegnał. - powiedziałam desperacko
- Spokojnie powiedział że to zrobi. - uśmiechnęła się lekko.
- Chociaż to. a jak u Ciebie i Bena ? - Zapytałam upijając łyk kawy
- Ben wyprowadza się do Sydney i rozstaliśmy się. - powiedziała
- Kiedy ? - Zapytałam
- W poniedziałek, ale mieszka u mnie do czasu wyprowadzki
- Nie jedziesz z nim ? - Zapytałam
- Nie mogę zostawić Ciebie i Wendy no i Nialla, a poza tym nie chcę wszystkiego zaczynać od początku. - powiedziała
- Dziękuję, że nie chcesz mnie zostawić. Kocham Cię - powiedziałam i przytuliłam się do Sony.
- od tego jest przyjaciółka prawda ? - Zaśmiała się
- A jak Niall ?
- Wybaczyłam mu zdradę ponieważ każdy popełnia błędy, ale powiedziałam że mi nie ufam i on nie zbuduje bez tego czegokolwiek. Podziękował mi że mu wybaczyłam, ale wątpię że coś z tego będzie.
- Rozumiem. Na pewno sobie kogoś znajdziemy. - powiedziałam
- Gdy rozmawiałam z Harrym, powiedział mi coś co zapamiętam do końca życia.
- Co takiego ? - Zapytałam z ciekawościa
- Naucz się żyć na nowo. Teraz wiem co miał na myśli.
- Wydaję mi się że on ma racje, ale nie wiem czy będę potrafiła żyć, bez Harrego.
- Bella razem damy radę.
Nasza rozmowa ciągła się jeszcze dobre dwie godziny. - Pożegnałam się z przyjaciółką i wróciłam do domu.
*Oczami Harrego*
Wieczorem kiedy wszystko spakowałem Napisałem do Sony. miałem nadzieje że mi odpiszę a ona zadzwoniła i powiedziała że nie ma sprawy. Spakowałem walizki i pożegnałem się z ojcem i Barbarą. na całe szczęście nie pytali się czemu dzisiaj jadę więc dla mnie lepiej. Wsiadłem do auta i pojechałem do Belli. cała droga zajęła mi 10 minut. Zaparkowałem auto. Zadzwoniłem i czekałem na Bellę która kiedy tylko mnie zobaczyła złączyła nasze usta w namiętnym pocałunku. Weszliśmy do środka, widać że nie było jej mamy w domu pewnie znów miała nocną zmianę. Kiedy dziewczyna przestała mnie całować złapała mnie za rękę i poprowadziła do jej pokoju. Gdy dotarliśmy na górę, dziewczyna znów zaczęła mnie całować. Doszliśmy do jej łóżka a ona zaczęła mnie rozbierać. Już wiedziałem o co jej chodzi. Pewnie Sony powiedziała jej że wyjeżdżam, więc zapytałem.
- Bella jesteś tego pewna ?
- Tak, w 100%.- Wiec nie mogłem nic na to poradzić. Położyłem ja na łóżku nie przestając ją całować ponieważ byłem już bez koszulki sam postanowiłem z niej zdjąć bokserkę którą miała na sobie. Przeniosłem swoje pocałunki na szuję błądząc rękoma po jej ciele. Jeździłem nimi w dół i w górę, aż zdjąłem jej spodenki. Dziewczyna bawiła się moimi lokami cały czas mnie całując. Byłem przekonany że to jej pierwszy raz, ponieważ gdy ją dotykałem cała się trzęsła. Zdjęła moje spodnie ponieważ była w połowie naga i chyba nie chciała być sama. Rozpiąłem jej stanik i mogłem podziwiać kształt jej pięknych piersi, które wyglądały na miseczkę C. Swoje pocałunki przeniosłem z nów na szyję i zacząłem zjeżdżać w dół. Zatrzymałem się przy biuście i zacząłem całować jej piersi znów wróciłem do jej ust a swoja rękę przeniosłem na piersi. Można powiedzieć że zacząłem się nimi bawić, na co Bella wydała cichy jęk więc zacząłem działać. Delikatnie i powoli swoją rękę z prawej piersi przeniosłem na na brzuch i zjechałem do czarnych majtek w koronkę. Delikatnie je zdjąłem i zacząłem ją smyrać po miejscu intymnym na co dziewczyna zesztywniała, wykorzystałem ten moment i włożyłem palca do jej pochwy na co jęknęła z bólu.
- Przepraszam -Wyszeptałem do dziewczyny i zacząłem badać teren. Poruszałem palcem powoli do przodu i do tyłu a dziewczyna nadal była sztywna. Wyjąłem jednego palca i spróbowałem delikatnie włożyć dwa do jej środka i Chyba nie poczuła wielkiej zmiany. Kiedy trochę się rozluźniła wyjąłem z niej palce i pomogłem dziewczynie zdjąć moje bokserki. Wyjąłem z portfela kondoma i założyłem go na penisa i zacząłem całować Bellę. Dziewczyna jedna rękę trzymała na plecach a drugą miała w moich włosach a ja powoli wszedłem w nią na co dziewczyna jęknęła. Zacząłem powoli się poruszać a dziewczyna zaczęła sztywnieć.Wziąłem jej ręce i wplotłem je w swoje. Dziewczyna lekko się uśmiechnęła a ja znów zacząłem się poruszać starałem się robić to delikatnie i powoli ponieważ chcę aby Bella swój pierwszy raz pamiętała do końca swojego życia. Wiem że ją to bolało ale nie potrafiłem tego w żaden sposób załagodzić. Poruszałem się powoli a Bella cały czas jęczała z bólu w pewnym momencie zatrzymałem się.
- Bella ja wiem że cię to boli i jeśli chcesz mogę przestać. - Wyszeptałem do ucha dziewczyny
- Nie Harry, jest ok wytrzymam - Odpowiedziała
- Jesteś tego pewna.
- Tak jestem, wiem że starasz się być delikatny, tylko muszę do tego przywyknąć.
Powiedziała dziewczyna a ja kontynuowałem. poruszałem się powoli w rytmicznym tempie i stopniowo ja przyśpieszałem, Kiedy zacząłem się dość szybko poruszać bella zaczęła krzyczeć moje imię i zaczęła wyginać się w łuk co oznaczało że dojdzie za chwilę. Przyspieszyłem bardziej swoje tempo i wsuwałem się w nią całą długością z dość mocnymi pchnięciami cały czas utrzymują tempo. po ciągłym wykrzykiwaniu mojego imienia kiedy głęboko i mocno pchnąłem dziewczyna całkowicie się wygięła i nastała grobowa cisza, dostrzegłem że dziewczyna już doszła więc sap postanowiłem to zrobić. Po krótkiej chwili sam dostałem orgazmu i położyłem się zdyszany na dziewczynie.

_______________________________________
No kochani to tak naprawdę jest przed ostatni rozdział + epilog krótkie zakończenie. Mam nadzieje że II część wam się podobała. Już możecie zobaczyć nowych bohaterów. 
Premiera III części 1 Pażdziernika.

1 komentarz: