niedziela, 7 września 2014

Rozdział 68 ( II )

Wstałam rano ubrałam się i poszłam zrobić sobie śniadanie. Zrobiłam kanapki sobie i Benowi i zrobiłam sobie kawy. Jadłam śniadanie kiedy chłopak zszedł na dół w samych bokserkach.
- Wow jak ty seksi wyglądasz. - Powiedziałam do chłopaka upijając kawę
- dziękuję ty też wyglądasz kusząco - zaśmiał się
- Dziękuję. - Odpowiedziałam
- O której idziesz na ten wywiad ?
- Zaraz wychodzę. A ty idziesz dzisiaj na te badania ? - Zapytałam
- No tak mam wizytę na 11.30.
- A no ok. Dobra kochanie ja się zbieram bo nie chcę się spóźnić. - Powiedziałam do chłopaka pożegnałam się z nim i wyszłam.
****
- Świetnie się z tobą bawiłam. - Powiedziała Katy
-Dziękuję, ja z tobą też. - Powiedziałam do piosenkarki
- Mam nadzieję że kiedyś znów będziemy miały okazję pogadać ale już nie koniecznie w wywiadzie. - Zaśmiała się
- Ja też mam taką nadzieję. - Powiedziałam po czym pożegnałyśmy się i kobieta wyszła. Ja schowałam wywiad do biurka i wyszłam. Kiedy szłam do samochodu zaczepiła mnie kuzynka Nialla.
- Hej Sony, dawno Cie nie widziałam - powiedziała przytulając mnie
- Witaj Emmo, ja Ciebie też.
- Co tam u Ciebie słychać, nie licząc tego że nie jesteś już z moim kuzynem ? - Zapytała
- a wiesz całkiem dobrze teraz już sobie większość rzeczy poukładałam więc jest ok. - Stwierdziłam 
- słyszałaś o tym że Nina jest z Niallem w ciąży - Powiedziała spokojnie
- Że co ?- Wrzasnęłam
- No dobra nie wiedziałaś. - Powiedziała trochę zestresowana
- W którym jest miesiącu ? - Zapytałam
- W pierwszym.
- W pierwszym ? Zaraz, zaraz on miesiąc temu jeszcze ze mną był jaki z niego chuj - Powiedziałam
- No tak spodziewałam się takiej reakcji. - Powiedziała
- Dziękuję że mi w ogóle to powiedziałaś bo wątpię że dowiedziałabym się tego od kogoś.
- Nie ma za co. Ja niestety muszę już lecieć. Pogadamy innym razem - Powiedział
- No ja też lecę. Miłego dnia powiedziałam i wsiadłam do auta. Jak on mógł ją zapłodnić. Co za świnia. Nienawidzę go.
*Oczami Niny*
Wyszłam z domu Nialla i szłam do apartamentu Jerrego. Muszę mu w końcu o wszystkim powiedzieć przecież nie mogę okłamywać Nialla do końca ciąży bo robi się już to nudne. Wsiadłam w autobus i pojechałam do chłopaka.
Zapukałam do drzwi i czekałam aż hrabia mi otworzy.
- O Nina, witaj kochanie.
- Cześć. - Powiedziałam do chłopaka
- Co ty taka zła jesteś ?
- Wiesz nudzi mnie już to wszystko, ta cała zabawa w udawaną miłość wiesz.
- Ale mówiłaś że Ci się o podoba. - Stwierdził
- Bo było ok. Do momentu kiedy nie zaszłam z Toba w ciążę wiesz nie planowaliśmy 2 dziecka a poza tym tęsknie za Taylorem.
- Wiem kochanie ja też za nim tęsknie ale wiesz o tym że mieliśmy się wyszaleć przed naszym ślubem w przyszłym roku. 
- Wiesz właśnie zrozumiałam to że znamy się tak naprawdę od kołyski jesteśmy ze sobą od 10 roku życia a sypiamy od 12 roku życia. Nie chcę Nikogo innego tylko Ciebie a poza tym będziemy mieli 2 dziecko. Niall chce robić testy, ale sama mu o tym powiem tylko skończ już z Bellą. Przestań ją już ranić. Ona mogła ułożyć sobie życie z Harrym. Ja też żałuję tego że rozwaliłam związek Sony i Nialla, ale nie wiedziałam że on ma dziewczynę.
- Dobrze wiesz że myślę jak to zakończyć.
- Jak nie wymyślisz czegoś do poniedziałku sama jej to powiem. - Zagroziłam mu
- Pozwól że sam jej to powiem. - Powiedział
- Do poniedziałku -powiedziałam i wyszłam z mieszkania.
*Oczami Nialla*
- No ładnie wpadłeś synu. - powiedział mój ojciec
- boże to na pewno nie jest moje dziecko.  - Powiedziałem
- A co jeśli jest ? - Zapytała mama
- no to będę płacił za dziecko i tyle. - powiedziałem krótko.
- Mam nadzieję że to nie twoje. - Powiedziała mama
- ta.. ja też.
Siedziałem z rodzicami w salonie i rozmawialiśmy o dziecku i Ninie. Potem moja mama zeszła na temat Sony i o tym co będzie kiedy ona się o tym dowie, na co ja stwierdziłem że nie odezwie się więcej do mnie i że jak mnie spotka to mnie zabije przy okazji na co moja mama zaczęła się śmiać.Rozmawialiśmy o niej i o mnie jakieś dobre dwie godziny a potem zjedliśmy kolację.

1 komentarz:

  1. Jak to 2 dziecko . ? Ona juz jakas ciaze usunela . ? WTF . ? !

    OdpowiedzUsuń