niedziela, 17 sierpnia 2014

Rozdział 60 ( II )

*Oczami Sony*
- Co ? - Zapytała
- No wiesz, to że z nim nie jestem nie oznacza że mam go nie zaprosić na moje urodziny. Nawet nie wypada.
- Jak chcesz. Wiesz fajnie by było jakby przyszedł z Niną.
- Myślisz ?
- Jasne ale będą jaja. - Zaśmiała się.
- ok. - Wzięłam telefon i zadzwoniłam do chłopaka.
- Sony ? - Zapytał chłopak
- Tak. Mam pytanie Co robisz w piątek wieczorem ?
- nic. - Odpowiedział krótko.
- W takim razie zapraszam Ciebie i Ninę na moje urodziny. - Wymamrotałam
- Mam przyjść z Niną ? - Zapytał
- Tak. W końcu to twoja dziewczyna i nie wypada przecież przychodzić samemu.
- Em ona nie jest moją dziewczyną, ale ok. Jeśli chcesz to przyjdę z nią.
- W takim razie widzimy się w piątek u Belli o 18.00
- Ok. Na pewno przyjdę. Do zobaczenia.
- Pa. - powiedziałam i rozłączyłam się.
- Wiesz co napiszę sms'a do Bena. Może on też przyjdzie. ,, Hej Ben. Wiesz chciałam się zapytać czy chciałbyś przyjść na moją imprezę urodzinową? Jeśli tak to zapraszam cię na Black street 14 o 18.00. Do zobaczenia.''
Położyłam telefon na łóżku i poszłam się przebrać. Uczesałam się i poszłam na dół zjeść śniadanie.
- A jak z Twoimi rodzicami ? - Spytała Bell.
- No wiesz miałam w planach zaprosić ich do mnie jak tylko się przeprowadzę do swojego nowego mieszkania.
- No tak. A mogę jechać z wami poszukać tego mieszkania ?
- Jeśli tylko chcesz to tak.
- Dziękuję.
-A co z Jerrym ? - Zapytałam
- Z tatą pojechał gdzieś tam i wraca w poniedziałek.
- Nie zauważyłaś że on cały czas gdzieś wyjeżdża. - Tak wiem, ale spokojnie on mnie nie zdradza. Ufam mu.
- Przecież ja nic nie mówię.
- No ok.
Gadałyśmy sobie jedząc śniadanie, fajnie jest tak jeść i rozmawiać, a kiedy wyprowadzę się będę robiła to sam. Muszę się przyzwyczaić. Nawet się nie zorientowałyśmy kiedy przyjechał Harry.
- Hej Harry. Powiedziałam do chłopaka.
- Hej Sony. -Odpowiedział
- Gotowa ?
- Tak. Nie obrazisz się jak pojedzie z nami Bella ?
- Nie. Jasne że nie. Idziemy.
- tak, jasne że tak. - powiedziałam i wyszliśmy.
Wsiedliśmy do auta chłopaka i pojechaliśmy poszukać mieszkania. Po długich poszukiwaniach znaleźliśmy idealny apartament dla mnie. Korytarz łazienka pokój z mini kuchenką i schody prowadzące do małego pokoiku z łóżkiem.
- Jak tu ślicznie. - Cały czas powtarzała Bella
- Więc ile płaciłabym za czynsz ? - Zapytałam właściciela 
- 2000 dolarów.
- Ale to za wszystko wodę, światło, prąd, telewizję?
- Tak, za wszystko.
- W takim razie wynajmę to mieszkanie. - Powiedziałam.
- Dobrze, proszę podpisać. - Powiedział i podał mi umowę na 3 miesiące. Przeczytałam ja i wszystko to co małym druczkiem i podpisałam umowę.
- To jak będzie kończyła się pani umowa przyjdę i powie mi pani czy chce ją przedłużyć. 
- Dobrze. A kiedy będę mogła się wprowadzić ?
- Od przyszłego tygodnia. Żeby było od początku miesiąca.
- Dobrze w takim razie do zobaczenia. - Powiedziałam wychodząc z apartamentu.
- Zadowolona z mieszkania ? - Zapytał Harry
- Tak jest naprawdę urocze, małe i idealne dla mnie.- Zaśmiałam się
Wysiedliśmy z windy i poszliśmy do auta Harrego. Po czym pojechaliśmy do starbucksa coś zjeść. Uwielbiam spędzać czas z przyjaciółmi nie musząc co 5 minut odpisywać na sms'y. 
Jedliśmy sobie spokojnie kiedy usłyszałam głos za moimi plecami.
- Cześć Sony. - Odwróciłam się i zobaczyłam Bena
- Cześć. - wstałam i przytuliłam go
- Właśnie wróciłem z badań kontrolnych.
- Wszystko w porządku ? - Zapytałam 
- Tak. - Uśmiechnął się.
- Harry, Bella to jest właśnie Ben. - Przedstawiłam chłopaka przyjaciołom.
- Miło mi was poznać.
- Nam Ciebie też. - Powiedział Harry
- Sony dużo nam o tobie opowiadała. - Dodała Bella.
- Naprawdę mi miło. - Odpowiedział. Tak to cały Ben zawsze był miły dla moich przyjaciół.
- może się do nas dosiądziesz ? - Zapytał Harry co bardzo mnie zdziwiło
- Mogę ? - Zapytał Lekko speszony
- Jasne że tak. - Uśmiechnęła się Bella. Na co oboje usiedliśmy
- Przeczytałeś sms'a. - Zapytałam 
- Tak i jeśli chcesz to przyjdę na urodziny. - Powiedział pijąc swoją kawę.
- Dziękuję. Odpowiedziałam.
*****
*Oczami Harrego*
Jechałem właśnie do Nialla żeby z nim pogadać o Sony. Kiedy dojechałem na miejsce wysiadłem z auta i zapukałem do drzwi. Ku mojemu zaskoczeniu drzwi otworzyła Nina.
- Cześć Harry - Powiedziała z uśmiechem
- Cześć, jest może Niall ?- Zapytałem
- Poszedł do sklepu, ale zraz wróci. Wejdź. - Powiedziała
- Ok.
- Chcesz się czegoś napić ? - Zapytał
- Soku, jeśli możesz. - Powiedziałem wchodząc za nią do kuchni.
- Co cię sprowadza do Nialla ? - Zapytała
- Przyszedłem z nim pogadać, wiesz te chłopskie sprawy, których nie zrozumiesz. - Powiedziałem uśmiechając się
- Ok. Rozumie ten wasz chłopski świat - Zaśmiała się podając mi sok
- Nie wiesz może co lubi Sony ?
- Zależy o co pytasz. - Powiedziałem upijając soku.
- No bo Sony Zaprosiła Nialla i mnie na urodziny. A kupujemy oddzielne prezenty a wiesz nie wiem co ona lubi. - Mówiła nieśmiało.
- Dobrze będzie jeśli kupisz jej książkę, ponieważ bardzo lubi czytać. Jak będę z nią gadał to zapytam się jaką książkę chciałaby przeczytać i dam Ci znać.
- Boże dziękuję Ci Harry ratujesz mi życie. - Powiedziała przytulając się
- Nie ma sprawy. - Uśmiechnąłem się.
- O Siema Harry już jesteś. - Powiedział Niall wchodząc z zakupami do kuchni
- Widzę że się tu nie pozabijaliście, to dobrze. - Zaśmiał się.
- Czemu mielibyśmy to robić ? - Zapytała Nina
- Nie wiem, może byście się zaczęli wkurzać i wtedy pozabijać
- Haha, bardzo śmieszne. - Powiedziała ironicznie
- No co taka prawda. - Powiedział Niall i dał jej buziaka w policzek
- Dobra to ja idę i widzimy się jutro. ok ?
- Tak. - Powiedział chłopak i pożegnał się z dziewczyną.

___________________________________ 

A więc to już 60 rozdział mam nadzieję że wam się podoba. Im więcej komentarzy tym szybciej będą kolejne rozdziały ;) Obiecuję że będzie zapowiadało się ciekawie ;)

2 komentarze:

  1. Ja juz nie moge . Co jest z tym Niallem . ? Nacpal sie walnal w glowe czy co . ? No skoro kocha Sony to czm o nia nie walczy tylko z ta Nina sie zadaje . Ona sie czuje u niego jak u siebie .

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy Nialla powaliło mówi że kocha Sonny a ciągle się spotyka z tą Niną. Bella też powinna sobie dać spokój z Jerrym i wrócić do Harrego.

    OdpowiedzUsuń